Przez myśl by mi nie przeszło, żeby pisać o wesolutkim artyście ukrywającym się pod znajomym pseudonimem Pikej PSY. Okej (Pikej?), jest królem internetu, okej, nagrał piosenkę o wartości Ona tańczy dla mnie, okej, ma branie wśród niewiast z klas 1-3. Bolesna sprawa.
Są jednak media, które źle życzą współczesnym Chopinom i robią wszystko, żeby utrudnić im dotarcie do swoich najwierniejszych fanów. Południowokoreańska KBS (taka nasza TVP) zbanowała najnowszy hit pana psa i miała ku temu wyraźny powód. W teledysku łobuz kopie w stożek parkingowy (jak to k*rwa nazwać po polsku?), czyli niszczy urządzenie pożytku publicznego. Hańba! Skandal! Przedstawiciele stacji tłumaczą, że to normalne i zdrowe zachowanie, gdyż klip narusza standardy mediów publicznych.
Bardzo dobrze, że są jeszcze gdzieś na świecie media dbające o moralność młodych ludzi. Nic nie można niszczyć, bo wyrosną z Was takie Tylery albo coś.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz